8 stycznia, w poniedziałek, w ramach rodzinnego spotkania, odprawimy w dolnym kościele Mszę Świętą. Msza ta ma być taką "naszą" Mszą Świętą, stąd powstała lista chętnych do włączenia się w różne aktywności przy jej organizacji (czytania, procesja z darami, ustawienie ołtarza i krzeseł, dekoracje).
Na mszę przynosimy też - tak jak informowałem na spotkaniu grudniowym - upieczony przez siebie chleb (nie kupujemy!) - jeśli się uda wg receptury sięgającej czasów Ewangelii - czyli przaśny. Takie pieczenie chleba może być dobrą rodzinną katechezą o mszy świętej. Warto to wykorzystać, bo przecież pierwsi chrześcijanie sami piekli te chleby, które potem stawały się Ciałem Chrystusa. A Pan Jezus urodził się Betlejem, co dosłownie znaczy "dom chleba". Spotkanie jest w poniedziałek, więc weekend warto wykorzystać m.in. na pieczenie. Poniżej parę przepisów na chleb podobny do tego, którego używał Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy, czyli pierwszej Mszy Świętej.
Chleby po przyjściu wkładamy do dużego kosza z tyłu kościoła.
Przepisy jako propozycja:
